Koszyk
0 produkt(y)
0
Koszyk jest pusty
Kategorie
Pies zjadł czekoladę. Czy to źle? Tak – generalnie pies czekolady jeść nie powinien, nie ze względu na grożącą mu otyłość, ale ryzyko nawet śmiertelnego zatrucia. Jak to możliwe? Wszystkiemu wina jest zawarta w ziarnach kakao substancja o nazwie teobromina, która dla psa może być zabójcza. Czym jest teobromina, jak działa i dlaczego szkodzi psu, podczas gdy jest niegroźna dla człowieka?
Teobromina jest organicznym związkiem chemicznym z grupy alkaloidów purynowych. Naturalnie występuje w kakao, a tym samym spore jej ilości możemy znaleźć w czekoladzie. Im większa zawartość kakao, tym więcej teobrominy, a zatem w uproszczeniu możemy przyjąć, że bardziej dla psów szkodliwa jest czekolada gorzka, niż mleczna. No właśnie - ale dlaczego teobromina jest szkodliwa, dlaczego w sytuacji, gdy pies zjadł czekoladę, należy bić na alarm?
Psy, koty i konie mają wolniejsze niż człowiek tempo metabolizowania teobrominy – psu wydalenie jej z organizmu zajmuje nawet dobę (podczas gdy człowiekowi – około 2 godzin). Tymczasem substancja ta podnosi poziom adrenaliny, przyspiesza pracę serca, rozszerza naczynia krwionośne, rozluźnia mięśnie gładkie. Wolny metabolizm i odmienny niż u człowieka tzw. szlak metaboliczny powodują, że u zwierzęcia dochodzi do zaburzeń pracy układu nerwowego oraz krążenia. W skrajnych przypadkach czekolada dla psa może się okazać ostatnim jego posiłkiem w życiu.
Sprawdź też: Najlepsza karma dla psa – sucha czy mokra – jaką wybrać?
Ile pies czekolady musi zjeść, by dawka okazała się dla niego śmiertelna? Wszystko zależy od masy ciała danego zwierzęcia. Przyjęte są pewne normy, uważane za dawki śmiertelne. Różne źródła podają, że jest to od 100 do 300 miligramów teobrominy na każdy kilogram masy psa. W przybliżeniu – kilogramowego szczeniaczka może zabić 100-300 miligramowa dawka teobrominy. Pies 10-kilogramowy nie przeżyje dawki wielkości 1-3 gram. I tak dalej.
Co to oznacza w praktyce? Pozostając przy przykładzie psa o wadze 10 kg, można przyjąć że śmiertelną porcję teobrominy dostarczymy do jego organizmu, podsuwając pod pysk jedną do trzech 100-gramowych tabliczek gorzkiej czekolady zawierającej bardzo dużo kakao. Tak jak wspomnieliśmy, znacznie bezpieczniejsza czekolada dla psa to czekolada mleczna, a najbezpieczniejsza – białą. W tym ostatnim przypadku, do śmiertelnego zatrucia musielibyśmy nafaszerować zwierzę kilkudziesięcioma, a nawet kilkuset kilogramami tego przysmaku.
Warto trzymać się prawidłowego żywienia, podając swojemu pupilowi przeznaczony dla niego pokarm, oraz przysmaki dla psa w celu urozmaicenia codziennej diety.
Czytaj także: Jak dbać o psa w sezonie jesienno-zimowym?
Pierwsze objawy zatrucia czekoladą u psa nie są szczególnie charakterystyczne – należą do nich wymioty i biegunka. Łatwo je pomylić ze zwykłym zatruciem pokarmowym. Jednak w dalszych etapach może dojść do poważnych uszkodzeń w obrębie organów wewnętrznych, objawiających się między innymi krwotokami i zaburzeniami pracy serca. Warto podkreślić, że podane wyżej dawki teobrominy to wartości śmiertelne, natomiast do mniej groźnego zatrucia mogą doprowadzić dawki znacznie niższe.
Czytaj też: Karma dla psa po sterylizacji - czy zapobiega tyciu?
Co zrobić, gdy pies zje czekoladę? Jeśli był to mały kęs, w dodatku czekolady mlecznej lub białej, nie ma powodu do paniki. Jeśli jednak pies zjadł czekoladę w dużych ilościach, w dodatku gorzką, należy natychmiast przystąpić do akcji, być może ratującej zwierzęciu życie. Przede wszystkim, jeśli pies zjadł czekoladę, należy u niego wywołać wymioty. Można to uczynić częstując zwierzę wodą utlenioną w objętości 1 ml na kilogram masy ciała. Używamy do tego strzykawki (oczywiście bez igły).
Drugą substancją, którą powinniśmy psu zaaplikować w takiej sytuacji, choćby siłą, jest tzw. węgiel apteczny. Objawy zatrucia czekoladą u psa można też łagodzić, intensywnie pojąc zwierzę. Przede wszystkim jednak należy zwierzę jak najszybciej dostarczyć do weterynarza i to on zdecyduje o dalszych krokach.
Zobacz: Miski dla psa - na stojaku, ceramiczne - jak wybrać?
Komentarze
Nie znaleziono opinii