Koszyk
0 produkt(y)
0
Koszyk jest pusty
Kategorie
Troską o bezpańskie koty od kilku lat wykazują się władze Łodzi. Zaczęło się od apeli o nie zamykanie okienek do piwnic, tak by w mroźne zimowe dni koty miały się gdzie schronić. Apel ten nie był przypadkowy, wiele osób – szczególnie starszych – celowo zamyka kotom drogę do schronienia. Pod koniec 2016 roku Łódź zakupiła 50 drewnianych domków dla kotów, umożliwiając ich wypożyczanie spółdzielniom i wspólnotom mieszkaniowym. Są to stosunkowo duże, ale nie rzucające się w oczy konstrukcje, z niewielkimi otworami zapewniającymi dostęp do 4 odrębnych pomieszczeń rozlokowanych na dwóch kondygnacjach. W tym przypadku domki dla kotów wolnożyjących zafundowało miasto, ale przecież każdy z nas przy odrobinie dobrej woli może pomóc zwierzętom przetrwać zimę.
Zobacz także: Legowisko dla kota - na kaloryfer, okno, parapet
Domek dla kota na zimę można wykonać kilkoma technikami. Ideałem jest oczywiście dom dla kota zbudowany z drewna, na kształt budy dla psa. Jest to jednak przedsięwzięcie kosztowne, wymagające nakładów rzędu 100-200 złotych na materiały. Tańszą opcją są półśrodki, takie jak domek dla kota z dykty. Najtaniej oczywiście wyjdzie dom kartonowy, który po odpowiednim zabezpieczeniu i uszczelnieniu może posłużyć kotom nawet w czasie srogiej zimy. Pamiętajmy, że koty są w stanie wypełnić domek własnym ciepłem, dlatego nawet niepozorne schronienie z kartonu może uratować zwierzęciu życie.
Jak wykonać domek dla kota z kartonu? To bardzo proste. Za szkielet najlepiej posłuży duże tekturowe pudło. Jeśli takiego nie mamy, z pewnością otrzymamy je za darmo w każdym sklepie, choćby spożywczym.
Domek dla kota z kartonu nie może być za duży, by nie doszło do zbytniego rozproszenia ciepła, które emituje kocie ciało. Z drugiej strony kot musi mieć możliwość ruchu, poza tym należy się liczyć z tym, że do środka będzie usiłowała się dostać większa gromadka. Domek dla kota z kartonu powinien być wyposażony w otwór wejściowy o szerokości i wysokości (lub średnicy, jeśli wytniemy okrągły) do 15 centymetrów.
Tak przygotowany szkielet ocieplamy precyzyjnie dociętym styropianem. Od podłoża kartonowy domek dla kota możemy zabezpieczyć podwójną warstwą. Nie używamy do tego celu kleju. Lepszym rozwiązaniem będzie mocna i szeroka taśma klejąca. Jej zastosowanie w dodatkowy sposób usztywni całą konstrukcję. W następnej kolejności kartonowy domek dla kota oklejamy szczelnie folią albo innym materiałem wodoodpornym. Całość jeszcze raz traktujemy taśmą klejącą, pełniącą jednocześnie rolę ochronną. W miejscach szczególnie narażonych na działanie kocich pazurów możemy nakleić kilka warstw.
Sprawdź produkty z kategorii: Legowisko dla kota
Drewniany domek dla kota na zimę jest większym wyzwaniem, zarówno jeśli chodzi o koszty, jak i technikę budowania. W tym przypadku zdecydowanie więcej siły i inwencji będziemy musieli włożyć w wykonanie szkieletu i ścian. Sam szkielet skręcamy z listew o kwadratowym lub prostokątnym przekroju, grubych na około 2-3 cm. Do szkieletu przybijamy deski tworzące ściany – można do tego celu użyć desek elewacyjnych dostępnych w każdym markecie budowlanym. Dach również wykonujemy z desek. Kwestią indywidualną jest wykończenie. Drewniany domek dla kotów na zimę również można ocieplić styropianem oraz dodatkowo zabezpieczyć folią. Jeśli tego nie zrobimy, zadbajmy przynajmniej o wodoszczelność dachu. Można to zrobić, kryjąc jego połać papą.
Czytaj również: Drapak dla kota – na ścianę, tekturowy, z domkiem – jak wybrać?
A może pomyśleć o zupełnie innym domu dla kota? Ulice pełne są bezpańskich zwierząt, nie wszystkie z nich mają szanse nawet na ciepły kąt w schronisku. Koty są wprawdzie z natury zwierzętami wolnymi i dobrze przystosowanymi do życia w warunkach zewnętrznych, jednak surowa zima może być zabójcza nawet dla największych kocich twardzieli. A gdyby tak urządzić dom dla kota pod naszym dachem? A jeśli nie w mieszkaniu, to może chociaż w piwnicy? Ze względów humanitarnych naprawdę warto zwierzętom zostawiać uchylone okno. Część osób powie, że koty brudzą i przenoszą choroby. W wielu przypadkach mamy jednak do czynienia z grubą przesadą i zwykłą niechęcią do zwierząt.
Zobacz: Sucha karma dla kota