PSI SMUTEK
Nie jest jasno określone, jak pies musi okazywać nam negatywne emocje, ponieważ każdy zwierzak ma swój charakter. Psiaki, które nie mają wielkich zasobów energii i są raczej flegmatycznymi zwierzakami, po prostu tracą ochotę na cokolwiek i stają się apatyczne, natomiast te, które są z natury energiczne, najprawdopodobniej rozładują swój stres poprzez „psie awantury”, które mogą przejawiać się np. niszczeniem przedmiotów w domu. Psy, u których stwierdza się obniżenie nastroju, mogą być niezadowolone, pobudzone, sfrustrowane lub mieć depresję (tak, psy również mogą cierpieć na depresję). Nie trzeba być behawiorystą, aby stwierdzić, że nastrój naszego pupila obniżył się - wystarczy codzienna obserwacja jego zachowania. Pies, który zazwyczaj nie jest wulkanem energii, podczas spadku nastroju może się ociągać na spacerach, dużo spać, trudno nam zmotywować go nawet do samego wyjścia na spacer, nie wita nas z taką radością i wigorem jak zwykle po powrocie do domu. Może także wylizywać łapy. Zupełnie inne objawy pojawią się u psa, który jest wulkanem energii - może pokazywać nam to poprzez niszczenie mebli w domu, szczekanie lub warczenie, kiedy chce coś zasygnalizować, wymuszanie uwagi i/lub spaceru. Jeśli zauważymy u swojego psa obniżony nastrój, to musimy pamiętać, aby nie pogrążać się z nim w smutku. Psy traktują nas jak swoich przewodników. Jeśli jesteśmy smutni, udzieli im się nasz nastrój. Aby zapobiec obniżeniu nastroju u naszego pupila, wystarczy, że zapewnimy mu bezpieczeństwo, jasno określimy zasady panujące w domu – na co pies może sobie pozwolić, a czego zdecydowanie mu nie wolno, a także zaspokoimy jego potrzeby fizyczne oraz ofiarujemy mu naszą bliskość poprzez głaskanie, wspólne zabawy i spacery.
PSIA EKSCYTACJA
Każdy pies ekscytuje się, kiedy jego właściciel wraca do domu. Oczywiście zazwyczaj nie ma znaczenia, czy wróciliśmy po kilku godzinach pracy czy po 15 minutach spędzonych w osiedlowym sklepie. Zasada jest zawsze ta sama. Wyszliśmy i wróciliśmy po wieczności, więc pies się cieszy, że znowu jesteśmy z nim. Ekscytacja pojawia się także, kiedy przychodzą goście do naszego domu, kiedy podajemy karmę oraz podczas szykowania się do wyjścia na spacer. Najłatwiej jest nam rozpoznać podekscytowanego psa dzięki jego ogonowi - jeśli macha bardzo szybko na lewo i prawo i jest podniesiony wyżej niż tułów to znaczy, że pies właśnie jest podekscytowany. Uszy psa w takim przypadku powinny swobodnie poruszać się wokół głowy a sama głowa powinna być wysoko uniesiona. Podekscytowany pies wykonuje także pewne określone dla tej emocji ruchy ciała. Jeśli pies zrobi w naszą stronę ukłon, to oznacza, że chce abyśmy się z nim bawili. Zwyczajnie nas do niej zaprasza. Po ukłonie zazwyczaj kładzie się na przednich łapkach z pupą uniesioną do góry i oczywiście szybko merdającym ogonem. Zdarza się, że wyda z siebie kilka szczeknięć, ale raczej wysokich, które oznaczają jego radość.
PSIA AGRESJA
Oprócz ekscytacji i radości psy mogą pokazywać również agresję. Nie oznacza to jednak, że kiedy raz pies zachował się agresywnie, to już tak zostanie i będziemy mieć psa, który będzie postrachem podwórka. Jak w przypadku ekscytacji, tutaj również powinniśmy patrzeć, co mówi nam nasz pupil. Niestety, w 90% powodem agresywnego zachowania u psów są ludzie. Dokładniej rzecz ujmując, niekonsekwentne podejście do wychowania psa, które np. raz pozwala wejść na kanapę a za drugim razem karci go za to, że pies na tę kanapę wszedł. To powoduje zmiany w psychice i może objawiać agresywnym buntem. Agresywny pies pokazuje nam to napiętymi mięśniami i swoim ciałem, które jest zazwyczaj pochylone do przodu i mocno osadzone na przednich łapach. Najczęściej agresywny pies pokazuje nam swoje kły, marszcząc przy tym mocno fafle, jego warczenie jest głębokie i niskie, taki pies ma także najeżoną sierść. Ogon w przypadku agresji jest podniesiony, sztywny i nastroszony.
PSI SPOKÓJ
Psa, który jest podekscytowany i agresywny możemy łatwo rozpoznać po tym, co nam mówi jego ciało i postawa. Nieco trudniej jednak jest z psami, które są spokojne. Ogon u takiego psa układa się w pozycji zwisającej, który czasem może się delikatnie poruszyć, np. na dźwięk naszego głosu. Warto zwrócić uwagę na uszy, które w takim przypadku są ułożone zwyczajnie, opadają na głowę z tego powodu, że pies czuje się rozluźniony i nie musi nasłuchiwać ewentualnych niebezpieczeństw. Oczy nie są skupione na żadnym konkretnym celu, a wszystkie cztery łapki stoją całe na podłodze. Spokojny pies może lekko ziajać, więc jego pyszczek będzie delikatnie otworzony z wystającym językiem. Musimy pamiętać, że jeśli temperatury są szczególnie wysokie, to pies może się przegrzewać i poprzez otwarty pyszczek wentylować. Sprawdźmy wtedy, czy nie dyszy mocniej, nie wystawia bardziej języka z pyska, a jego fafle nie są mocno uniesione do góry. Reasumując, nie trzeba być behawiorystą, aby wiedzieć, co mówi nam nasz pupil. Wystarczy go uważnie obserwować, a nasza komunikacja przebiegać będzie idealnie i to bez żadnych słów. Pamiętajmy jednak o tym, że każde niepokojące zachowanie odbiegające od przyjętych norm należy konsultować z lekarzem weterynarii oraz behawiorystą.
fot. unsplash.com
O autorze:
Sebastian Grzelak to student ostatniego roku techniki weterynarii. Uczestniczył w konferencjach dla techników weterynarii dotyczących anestezjologii oraz wielu konferencjach i szkoleniach z zakresu psiej behawiorystyki. Dyplomowany behawiorysta. Brał udział w szkoleniu z zakresu udzielania pierwszej pomocy zwierzętom. Od najmłodszych lat w jego życiu na prawie każdym kroku towarzyszyły mu psy. Obecnie jest właścicielem dwóch psów, które przygarnął z fundacji oraz z łódzkiego schroniska. Uwielbia zwierzęta tak samo jak Gwiezdne Wojny.